Z parku angielskiego kierujemy się czerwonym szlakiem nad rzekę Wartę. Po drodze mijamy dąb o imieniu Edward (też ma wielki potężny pień ).
Popołudniowe słońce nabiera ślicznych barw. Docieramy do rzeki. Widoki niesamowicie piękne . Drzewa zanurzające się w wodzie, Az po raz przewalone pnie, a w oddali majaczy lasek .
Dzisiaj łęgi rogalińskie są ostoją dla wielu ptaków zagrożonych wymarciem, starorzecza i zalewy miejscem tarliska wielu gatunków ryb, a same dęby siedliskiem dla wielu rzadkich w Polsce, a nawet w Europie gatunków owadów i pajęczaków. W dolinie Warty rośnie wiele rzadkich, ginących gatunków roślin, wśród nich goździk siny.
Oczywiście przystanęliśmy na zdjęcia i wolnym, spacerowym krokiem udaliśmy się dalej w kierunku parkingu.