Przez dwa dni spacerowaliśmy po Karpaczu pogrążonym w śniegu. Idealne warunki dla narciarzy. Zresztą wielu ich tutaj. Wyciągi czynne aż do zmroku. W barach i restauracjach nie było jednak zbyt tłocznie. Wszystkie najpiękniejsze zakątki Karpacza udało nam się zobaczyć.