Około godziny 13:00 docieramy do granic Uppsali. Jest to miasto we wschodniej części Szwecji położone ok. 70 km na północ od Sztokholmu. Jest czwartym co do wielkości miastem Szwecji. Od południa wiedzie przez miasto droga E4 ciągnąca się ze Sztokholmu na północ do Gävle.
Sama Uppsala nas tak nie zaciekawiła jak jej stara część miasta , która położona jest ok. 5 km na północ od centrum miasta. W moim odczuciu jest to bardzo tajemnicze i niezwykłe miejsce w Szwecji, a może nawet i w całej Skandynawii. Zwiedzamy zatem Gamla Uppsala – wstęp bezpłatny ! Spacerujemy dróżkami wijącymi się między kurhanami grobowymi, kryjącymi w sobie prochy pogańskich królów: Auna, Egila i Adilsa z dynastii Ynglingów (V / VI w). Historię tego miejsca przybliża Muzeum Gamla Uppsala (dorośli odpłatnie). My jednak nie wstępowaliśmy do muzeum, korzystaliśmy z przepięknej pogody i spacerowaliśmy między pagórami. Podobno tutaj w Gamla Uppsala odbywały się uroczystości pogańskie polegające na składaniu krwawych ofiar z ludzi. Dodatkowo to wzmagało w nas emocje i chęć zwiedzania.
W otoczonym wielkimi drzewami Gamla Uppsalakyrkan doświadczyliśmy wyciszenia i … ochłody, gdyż na dworze było bardzo bardzo gorąco tego dnia. Wewnątrz znajduje się grób Andersa Celsjusza i kamień runiczny z XI wieku. Kościół zresztą był siedzibą arcybiskupów Szwecji do roku 1273. Kościół pięknie się prezentuje, ładne zdobienia i ciekawe freski. Warto tu zajrzeć !
Po zwiedzaniu Gampla Uppsala ruszamy dalej w drogę. Kierunek Furuvik. Przystajemy na jednym z rassplaców na obiadek. Jak zwykle świetnie jest przygotowany dla podróżnych :)