Z Gdyni przejechaliśmy do Oliwy, gdzie mieści się piękne stare zoo. Razem z mężem mieliśmy już tu okazję być (chyba 2 lata po ślubie), więc znamy ogród. Basia jest tu po raz pierwszy i aż cała chodzi z wrażenia.
Zoo jest pięknie położone – częściowo zalesiona dolina z tarasowym zboczem. Klimat łagodzony przez Potok Oliwski zwany Radosną Strugą. Ogród tonie w zieleni. Przyjemnie się nam spacerowało i podziwiało zwierzęta (ponad 2 godziny). Poza samą możliwością oglądania dzikich zwierząt na dzieci czekały: przejażdżki konne , małe zoo ( miejsce gdzie dzieci mogą karmić, głaskać i przytulać zwierzątka), kolejka retro oraz park linowy "Małpi Jar" . Atrakcji wiele!
A samo zoo ? Widać, że w ostatnich latach w zoo doszło do wielu przemian, wymieniono większość ogrodzeń na nowe, a w niektórych przypadkach całkowicie zastąpiono płoty z siatki fosami otaczającymi wybiegi. I to cieszy bardzo!