Wyruszamy dziś do najmniejszego parku narodowego Polski – Ojcowskiego. Wyjeżdżamy z Krakowa i kierujemy się do Czajowic, miejscowości leżącej w bezpośrednim sąsiedztwie parku. Odległość 22 km. Na skraju wsi znajduje się parking. Stąd ruszamy do pierwszej ważnej atrakcji – Jaskini Łokietka. Rozwidlenie dróg. Dalej kierujemy się pieszo w lewo za znakowaniem niebieskim. Na skrzyżowaniu szlaków skręcamy w lewo za znakowaniem czarnym i dochodzimy do jaskini po ok. 10 minutach od parkingu. Wejście do groty po opłaceniu biletu wstępu. Kwota niewielka – chyba nic nie pobije Wieliczki :) Zwiedzanie oczywiście z przewodnikiem.
Sama jaskinia niezwykle urokliwa. Jest to jaskinia krasowa o rozwinięciu poziomym , w północno-zachodnim zboczu Chełmowej Góry. Jaskinia w pełni przystosowana jest dla ruchu turystycznego – schody, balustrady, oświetlenie. Ja zwracałam szczególną uwagę na szatę naciekową. Niestety nie jest ona najbogatsza. Stalaktyty i stalagmity dość krótkie, miejscami białawe polewy. Przy dobrej obserwacji można doszukać się pereł jaskiniowych. Jaskinia łatwa do zwiedzania. Warta uwagi.
Z Czajowic kierujemy się do Ojcowa (8 km ), w Dolinie Prądnika, na Szlaku Orlich Gniazd. Pogoda cały czas sprzyjająca do spacerów. Z parkingu wyruszamy do ruin zamku Kazimierza Wielkiego z połowy XIV w. Warownia podupadła, zaniedbana. Dopiero w latach osiemdziesiątych XX w. podjęto się renowacji. Zamek czeka na lepsze czasy, choć uwaga turystów go nie omija nawet teraz. Piękne stąd widoki na Dolinę Prądnika.
Chłonni wrażeń ruszamy do Bramy Krakowskiej, jednej z kilku skalnych bram w Ojcowskim Parku Narodowym. Opodal widoczne jest obmurowane Źródło Miłości, a po lewej przy szosie - kasy do Jaskini Ciemnej. Źródełko tryska kryształowo przejrzystą wodą. Podania głoszą, że parę pijącą ze źródła trafia strzała Amora... Czy faktycznie ?
Kierujemy się dalej. Czas na zamek Pieskowa Skała – ok. 4 km z Ojcowa. Budowlę widać z drogi.
Warownia położona jest na wysuniętej skale (z trzech stron otoczona przepaściami). Świadczy o wybitnie obronnym charakterze. Dostęp do zamku zapewniony był od strony wschodniej i tu właśnie znajdowały się wały, fosa oraz dwa bastiony (każdy posiada po 3 wieżyczki). Zamek można podzielić na dwie części: przedgrodzie i właściwy zamek renesansowy. Niestety latem zamek udostępniony jest krótko , bo do godz. 15:00, a my dotarliśmy do Pieskowej Skały po 16:00. Musieliśmy obejść się smakiem i rozkoszować przedgrodziem i tarasami zamkowymi. Zamek jest przepiękny!
Nieopodal warowni wznosi się Maczuga Herkulesa, zbudowana z twardych wapieni skalistych. Powstała w wyniku krasowej działalności wód i różnej odporności na wietrzenie wapieni. Zdecydowanie jest to najbardziej charakterystyczny element Doliny Prądnika i całego Ojcowskiego Parku Narodowego.
Chwila odpoczynku w pobliskim barze i ruszamy dalej. Dziś chcemy jeszcze zdobyć inne warownie Południowej Jury.