Wraz z rodziną zatrzymałam się w Bielawie , mieście leżącym w Kotlinie Dzierżoniowskiej tuż na Przedgórzu Sudeckim. Miasto robi wrażenie leniwego i zapomnianego przez turystów. Mieszkaliśmy na pokojach gościnnych na ul. Nowobielawskiej, delikatnie wcinającej w Góry Sowie.
Bielawa nie należy do najatrakcyjniejszych w świecie, ale jest takie miejsce, które warto zobaczy. Otóż nieopodal centrum wznosi się niewysoka Góra Parkowa, z której podziwiać można okoliczne tereny. Stąd tez można dojrzeć Zalew Sudety udostępniony dla amatorów sportów wodnych. Bielawa nie jest wielkim kurortem wypoczynkowym, stąd noclegi nie są drogie, a przy okazji można skosztować pysznego, świeżego pstrąga. Ja polecam gospodę przy końcu ul. Nowobielawskiej. Palce lizać !!!